Salut!
Zdawałem najzwyklejszą maturę, tzn. język polski i francuski na poziomie rozszerzonym + biologię i angielski na poziomie podstawowym, w zwykłym liceum ogólnokształcącym. Składając papiery na uniwersytet we Francji poproszą Cię m.in. o (przetłumaczone) świadectwo maturalne oraz o świadectwo z klasy maturalnej (lub, jeśli zamierzasz podjąć naukę zaraz po liceum, świadectwo z ostatniej ukończonej klasy, czyli klasy drugiej). Jeśli, tak jak to było w moim przypadku, masz za sobą rok na innej uczelni to możesz im wysłać dokument potwierdzający, że zostałaś przyjęta na studia lub że ukończyłaś dany rok studiów (wszystkie dokumenty przetłumaczone u tłumacza przysięgłego). Co do szczegółów, znajdziesz je na stronie uniwersytetu, na który chcesz się dostać, bo każdy ma nieco (choć nie diametralnie) różne wymagania.
Oprócz tych dokumentów, musisz ALBO zdać egzamin językowy organizowany (ZWYKLE w lipcu) przez uniwersytet we Francji, ALBO wysłać im zdany certyfikat DELF/DALF. Tu sprawa również ma się różnie, nawet w ramach uniwersytetów paryskich, niektóre wymagają minimum poziomu B2, inne C1 (w skali A1, A2, B1, B2, C1, C2).
A w praktyce wygląda to tak: musisz im wysłać przetłumaczone pierdółki typu świadectwa maturalne itp. itd., ale szczegóły Francuzów nie obchodzą. Grunt, że ukończyłaś liceum i ŻE (a nie JAK) zdałaś maturę. Logika w przyjmowaniu na uniwersytety we Francji brzmi: "Jeśli zdał maturę, to niech studiuje, najwyżej wyleci". I jest to zdrowa logika, tym bardziej, że unikają porównywania wyników maturalnych kandydatów-obcokrajowców z Polski, Portugalii, Finlandii czy Japonii, co byłoby niewspółmierne. Ja np. zawaliłem maturę z polskiego (66%), na świadectwie z klasy maturalnej miałem 4 z polskiego a z historii 3 i pomimo tego dostałem się na literaturoznawstwo i filozofię (Lettres Modernes + Philo). Otóż tym, co się liczy w praktyce nie są wyniki z liceum, ale Twój poziom francuskiego. Dlatego, jeśli nie zdawałaś jeszcze żadnego certyfikatu, to radzę to zrobić. Ja w lutym zdałem egzamin DALF na poziomie C2. (UWAGA Lepiej się za to wziąć odpowiednio wcześniej, ja wyniki egzaminu poznałem po tygodniu, ale na sam certyfikat czekałem 4 miesiące).
Tak jak już mówiłem, ogólne informacje o datach i dokumentach znajdziesz na stronie uniwersytetu, na który chcesz się dostać. Jeśli potrzebujesz jeszcze jakichś informacji praktycznych w tej kwestii, to służę pomocą, aczkolwiek, i tu dobra wiadomość, Francuzi są kochani jeśli chodzi o wszelkie sekretariaty: możesz wysyłać tony maili z pytaniami, z wątpliwościami, z upewnieniami, z każdą jedną najmniejszą pierdołą która burzy Twój spokój, a odpowiedzą Ci ze szczegółami tak, jakby to im bardziej zależało na Twoim zakwalifikowaniu. Naprawdę warto pisać do nich maile, bo Cię szczegółowo poinformują. Nie muszę oczywiście dodawać, że trzeba się za to brać odpowiednio wcześnie (już niedługo, na rok akademicki 2[tel]).
Pozdrawiam!