Prosze nie jechac na winobranie w ciemno. Ja mieszkam w "winnym " terenie i wiem, ze wlasciciele maja swoich pracownikow od dawna zatrudnionych sezonowo i niewielu nowych potrzebuja. I rzeczywiscie takie sprawy sie wczesniej zalatwia. taka rada dla zdeterminowanych, bo moga sporo tracic.