czemu tak malo wpisow jest po ustnym? wymiekliscie czy zmeczeni jestescie?? :>
w lublinie bylo 10 osob: 7 dziewczyn, 3 chlopakow. bylem 6. nie wiem ile czasu tam sie siedzialo normalnie (1h? 1,5h?) ale mnie trzymali az 2 hehe. widac jestem mlonem i wymuszali ze mnie wiedze.
temat wolny? zalosny, porazka. mialem historyjke o wakacjach (temat woda), a watek ktory ulozylem nie mial sensu. do tego poprawiali mnie 10 razy z czasami przeszlymi (pc, imp, p-q-p). troche sie rekompensowalem wiedza o de Gaulle'u i sladami kultury francuskiej w polsce. przerwali mi bo za dlugo gadalem. ale ogonie dno.
pozniej na historii dostalem wojny religijne i wszystko zapomnialem. sciemnialem a facetka widzac to zasugerowala mi aby przeszedl do punktu kulimnacyjnego (noc sw. Bartlomieja) i opowiedzialem jej ze szczegolami. druga wojna swiatowa tez spoko.
literatura wyszla mi przyzwoicie. mialem humanizm de St.-Exupéry'ego i ideal rycerza.
pomijajac fakt ze popelnilem z 10 bledow we francuskim, zatkalo mnie z 5 razy podczas mowienia i nieiwiele wiedzialem o reformacji i wojnach religijnych - bylo smiesznie :). pelna improwizacja.
rozumiem ze zrobilem z siebie mlota, ale czy mimo ze nie przejde to dostane zawiadomienie do szkoly??