Romanistyka na UAM w Poznaniu

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 154
A jakie są progi, żeby dostać się na romanistykę na UAM-ie? Ja zdaję rozszerzony francuski i polski oraz podstawową biologię.
W zeszłym roku było coś koło 70 paru punktów. Moi.Anne jak widze Ty nie powinnaś mieć problemów:)Zapraszam! Spotkacie pewnego fajnego pana od językoznawstawa, hihi.
Aha, szarolotka, z j.ang spokojnie, bo w końcu w wymaganiach nie został określony jaki dokładnie ma być. Tyle że wiesz co- skoro jest rozszerzony i pisemny i ustny, to chyba z tego co pamiętam nie dostaniesz żadnych punktów za to co zdajesz na poziomie podstawowym.
Witam wszytskich ;-) Ja także zastanawiam się nad składaniem papieru na romanistykę na UAMie, nie wiem jednak jak stoją moje szanse... Zdaje angielski, niemiecki i polski rozszerzone. Z Poskiego na próbie wypociłem na 58%, z niemieckiego 100%, a z Anglika 70% ;-)
Myślę, że szanse są jak najbardziej:)Tylko nad polskim popracuj ( ale nawet gdybyś nie miał znaczącego "postępu", to jak tak zdasz jezyki jak zdałeś, to spokojnie)
Z językami, zwłaszcza z niemcem, kłopotów byc nie powinno, no chyba że mnie w dniu matury kompltnie zaćmi ;-) Na polskim o postęp trudno, ważne żeby nie niżej - w końcu tam lubią zaskakiwać ;-) No ale... skoro przynajmniej szanse jako tako, to będę chyba spokojniejszy ;-]
Hej, dziekuję za pomoc, bo nie miałam pojęcia, czy moge probować z ustnym angielskim na podstawie
Polski mysle ze bedzie ok, ale angielskiego sie strasznie boje, mialam 59% porazka.. myslicie, ze dam rade i podszkolę go jeszcze? :(
Zawsze jest szansa- trenuj, trenuj, trenuj. Najważniejszy jest kontakt z językiem- czyli czytaj, oglądaj po angielsku i w ogóle wszystko co Ci przyjdzie do głowy;P
A pamiętaj, że i tak próg spada, wprawdzie w zeszłym roku nie spadł tak dramatycznie nisko jak rok wcześniej, ale zawsze się ludzie wykruszają. Tak więc bonne chance!!!
Dzięki :) dobrze, ze ktos tu zaglada a i jak studia na romanistyce? jest fajnie? :)
Mi tam się podoba:) Fakt, że trzeba pracować, ale jest fajnie. A już w ogóle u niektórych pełna obsesja na punkcie językoznawstawa ( niektórzy żałują, ze zaliczenie już było... hihi) Jakbyś miała jakieś konkretne pytania to prosze pisz- moje [gg]
Jako studentka I roku tez wrzuce swoje 3 grosze.

Jesli tylko macie jakies mozliwosci unikniecia romanistyki w Poznaniu- Korzystajcie z tego !

Fakt, ja też byłam naiwna i ostrzeżen nie słuchałam ŻAŁUJE...

1. Nauka praktyczna to jakies nieporozumienie...Zuzywa sie mnostwo papieru na teksty czytane tylko raz. Nikt pozniej tego przetlumaczonego słownictwa nie wymaga. Sa wykladowcy ktorzy na zajecia chodza jak im pasuje a potem zycza sobie odrabiania. Jesli ktokolwiek sadzi ze nauczy sie choc troche tutaj jezyka to bedzie ostro zawiedziony...Owszem kazda osoba ktora wybierala sie na rome byla swiadoma ze nie jest to kurs jezyka...ale TUTAJ MOZNA SIE UWSTECZNIC...Przez I semstr zrobilismy tylko zaimki wzgledne i osobowe...Ponadto zajmujemy sie bzdurami typu list do przyjaciela i opisami Colllegium Novum lub Starego Browaru. Pierwsza ( i chyba najabardziej ambitna parca)to bylo opowiadanie...

Tak wiec chcecie sie uwsteczniac...Zaparszamy na UAM.
Hej, dziekuję za pomoc, bo nie miałam pojęcia, czy moge probować z
>ustnym angielskim na podstawie
>Polski mysle ze bedzie ok, ale angielskiego sie strasznie boje, mialam
>59% porazka.. myslicie, ze dam rade i podszkolę go jeszcze? :(


Oni przyjmuja tam kazdego prawie bo mnostwo ludzi ucieka jak stamtąd jak najdalej...Juz zrezygnowalo ok 30 osob na 80 ktore byly na poczatku...A nic nie zapowiada aby ten proces mial sie zakonczyc...
O nie :( Niw wiedziala, ze jest tak zle, a powiedz, czy tez przenosisz sie na cos innego? Zalamamlas mnie, ale jesli to prawda to tez podziekue UAMowi:(
No jest zle...i nawet ci co piszą "ze jest fajnie" nie zaprzeczą faktom napisanym przez ze mnie w poscie pierwszym.

Jesli naparwde zalezy nauczyc sie tego francuskiego to idz KJO...Bo zeby zrobic tlumacza to i tak musisz byc isc na 2 lata na magisterke tutaj na Romie z racji ze Kolegium nauczycielksie trwa 3 lata...

Nie sugeruj sie renomą...Ja tak zrobiłam po częsci. Bo inaczej brzmi jestem studentką romanstyki niż jestem w kolegium nauczyucielskim. Za pierwszym kryje się nutka prestiżu a za drugim "HMM to pewnie Ci których inne uczelnie nie chciały"

Czy sie przenosze...? Sama nie wiem bo jest duzo wolnego czasu nie ma zbyt wielu obciazen i w sumie szkoda mi tego roku...bo w sumie i tak chcicalabym pozniej tłumaczyc a przenosiny to rok w plecy...
Teraz to jestem w kropce, a łacina jak jest z nia? ktos mi kiedys mowil, ze nieraz zwalniaja, jesli mialo sie w liceum, ale nie wiem ile w tym jest prawdy :)
hmm tak z łaciny zwalnia kobieta jesli wyrazisz taka chec...nawet do roku czasu. Ostatnie pol roku dla wlasnego dobra przed examem warto sie przemeczyc.
a jak jest z wyjazdami, da sie wyjechac np. do Paryza zeby tam troche postudiowac?
na filologiach mysle ze wyjazd za granice jest wrecz obowiazkowy zeby skonczyc studia.. ale moge sie myli, po prostu kazdy z kim mam kontakt a filologii byl w kraju... kolega z fil. koreanskiej ma wyjazd we wrzesniu na pol roku do korei, wiec sadze ze raczej obligatoryjne sa wyjazdy :)
przynajmniej na dziennych
o to super by bylo, slicznie dziekuje za odpowiedz :) jedyne co mnie przeraza to to, ze mialam 2 lata fr a tylko rok sie liczy, w drugim nauczycielka nic nas nie nauczyla bo nic nie robila moja wiedza jest nikla :D a gr od podstaw na UAM-ie liczy 35 os. tak?
przykro mi, ale samemu zdaje w tym roku mature i jedyne romanistyki na ktore bym szedl to szczecin (bo blisko), ale ona sie w ogole nie cieszy dobra opinia, albo wlasnie UAM w Poznaniu, ale wyszlo tak ze nie ide na romana w ogole :) postaram sie dowiedziec, najlepiej napisac maila do wydzialu :)
Szarlotka to zależy od roku. W tym roku były pewne problemy, bo się okazało, że jest grupa osób, tzw. faux débutants, które miały francuski w szkole, ale tak naprawde to nie bardzo. I zrobili im dodatkowe zajęcia.
A co do opinii belle.demoiselle, to musze się częściowo przynajmniej zgodzić. (wiem do kogo pijesz, też mnie to boli;P) Mam zastrzeżenia choćby do zajęć z pisania i po częśsci do expression orale. Nie bardzo rozwija. Powiem tak- ja nie mam zbyt wiele do roboty ( co troszkę mnie boli, ale tylko troszkę, bo robie drugi kierunek dodatkowo), ale to oczywiście zależy od Twojego poziomu.
Tym niemniej- jak to pewna osoba w naszym Instytucie mówi:D- nie jest najgorzej. Najwięcej korzysta się oczywiście na zajęciach z Francuzami( oprócz może pewnej Pani)-tragicznie zatem nie jest.
Chyba nie znam osoby ktora by powiedziala co pozytywnego o zajeciach z pisania...
Orale nie jest takie złe bo widać ze akurat ta osoba napawde chce nas czegos nauczyc, jest mila i sie stara.
Ostatnio nawet ciekawe tematy były wiec jest lepiej.

>Tym niemniej- jak to pewna osoba w naszym Instytucie mówi:D

Masz na mysli Panią czy Pana ?
Chyba nie znam osoby ktora by powiedziala co pozytywnego o zajeciach z pisania...
Orale nie jest takie złe bo widać ze akurat ta osoba napawde chce nas czegos nauczyc, jest mila i sie stara.
Ostatnio nawet ciekawe tematy były wiec jest lepiej.

>Tym niemniej- jak to pewna osoba w naszym Instytucie mówi:D

Masz na mysli Panią czy Pana ?
Panią:)
dobra juz wiem :_))))))))))))))))))))))
Oral- fakt, teraz jest nieźle. Przynajmniej już nie ma pytań co tydzień "Qu'est-ce que vous avez fait pendant le week-end":D
tez mnie to drazniło :_)))

czytanie ksiazek albo nic specjalnego
O, to takie pytania jak z lo :)
ale jesli nie jest tak beznadziejnie to zloze papiery :0 a moj poziom jest lichy, moze korepetycje we wakacje w rzie dostania sie na UAM by mi pomogly ale to sie wiaze z kasa :( a z ta grupa ktora miala dodatkowe zajecia to nie wyjechala tak?
Odpowiadam na stary post, no ale to nic:D Szarlotka myślę, że dasz sobie radę. W tym roku zrobili zajęcia wyrównawcze, więc wg mnie nie masz się czego bać.
czy mam jakieś szanse na romanistyke z matura z niemca roz. ok 80% ,polski rozszerzonym ok 50 %, oraz z niemcem ust rozszerzonym 100%. to razem daje jakieś 77 punktów starczy żeby sie dostać bardzo proszę o odpowiedż. francuskiego nie znam wogóle=( i czy są z tymi punktami z matur szanse na inne fillogie np szwedzką , albo duńską ,bądz turkologie? i czy na filogie rumunska sie dostac to taka bułka z masłem jak ludzie mówia? dzięki z góry za odpowiedzi
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 154

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka