Cześć!rnJadę za 1,5 tygodnia do Pau. To będzie moja pierwsza wizyta we Francji i pierwszy raz będę się udzielać jako wolontariusz. Głównym powodem, dla którego wybieramy się z kumpelą do Francji jest chęć nauki francuskiego - podciągnięcia się trochę w mówieniu i ogólne osłuchanie. Wydaję mi się, że nie ma lepszego sposobu niż długi kontakt z tzw. żywym językiem. Lata nauki z Polsce narazie przynoszą takie sobie rezultaty. No, ale do rzeczy...rnDzięki Twojej wypowiedzi uzyskałam wiele interesujących informacji, ale niestety nie wiem najważniejszego - czy w Pau będziemy miały możliwość podszlifowania języka. Podejrzewam, że przy tak międzynarodowej grupie większość czasu spędza sie na rozmowach w języku angielskim, bo nie sprawia to raczej nikomu większych problemów. Niewątpliwie angielski to rzecz przydatna i może uratować od nieporozumień, ale nie jest mym celem wyjazd do Francji po to, żeby prowadzić konwersacje tylko po angielsku, czy po polsku, więc moje pytanie brzmi - czy w Pau bywają często okazje do używania francuskiego, czy raczej trzeba się bardzo postarać, żeby odnaleźć osoby francuskojęzyczne "w morzu" obcokrajowców?? rnMam jeszcze kilka pytań, więc jeśli mogłabyś mi dać jakieś namiary na siebie to będę wysoce zobowiązana :)rnrnPozdrawiam!