Wrażenia po centralnym =)

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 472
Nie wiem szczerze mówiąc jak mi poszło. Test schrzaniłem bo się kompletnie na tym nie znam ;-) A co do tematu pisałem na ten o multikulturowym aspekcie ... ale po 15 minutach pisania skonczyły mi się przykłady i musiałem wymyślać ;) Zresztą było to widać bo w pewnym momencie pani z komisji zapytała mnie i moich współsąsiadów czy zorganizowaliśmy sobie konferencję :-D
Właśnie dzowniła do mnie moja pani nauczycielka i powiedziała że wyniki z visions będą około 25 marca więc już niedłgo ;]. Tylko nie wiem czy trzeba dzownić czy nie ....
ale fajna tam byla atmosfera, taka "kameralna"... ale nie zdziwie sie jak sie okaze ze test wyboru wszyscy maja tak samo, bo jakby sie ktos uparl to i wypracowanie mozna bylo odgapic:D
a o wypracowaniu to wole nie mowic, napisalam rozne ciekawe poglady (wyobraznia dziala), beda miec wesolo przy sprawdzaniu:P
usiłuję zidentyfikować znane mi z tego forum osoby i mam pytanie do diablotine - czy to Ty na Visions miałaś taką biało-czarną torbę, a jak wyszłaś, to rozmawiałaś przed drzwiami z jakąś panią (nauczycielką?) z krótkimi włosami?
wow! sprezyli sie... mogli by z nich brac przyklad na olimpiadzie, a nie trzymac nas w niepewnosci 2 tygodnie...
niestety nie... ja tez probowalam troche pozgadywac, ale glupio mi bylo straszyc jakiegos niewinnego czlowieka:P
ja na Visions siedzialam przy oknie i co chwile sie mnie pytali czy moga otworzyc i czy mi nie jest zimno... a co do torebki, to mialam taka malutka do ktorej wepchalam duzy slownik:D
ale wydaje mi sie ze powinnysmy sie widziec w czwartek... ja bylam z taka mloda pania (do ktorej z reszta mowilam na "ty") i ktora jakas dziewczyna wziela za uczestniczke:D kojarzysz?
a ktora to bylas Ty?:)
Pozwolicie że się wtrącę :P
Ja siedziałem zaraz pod tablicą [dokładnie plecami do niej], na której pani napisała fin de l'épreuve 13.15 ;-) Kojarzy mnie ktoś ?:>
Eee nie mówcie, że mnie nie zauwazyliście..:) Nikomu więcej buzia się nie otwierała tak często:P A po za tym jak widzieliście listę z nazwiskami to jak juz wcześniej napisałam łatwo było sie domyslic która to ta petitange:P

diablotine, mamy wrażenie z cancrem, że gdy my wychodziłyśmy juz po spotkaniu z komisja ty właśnie byłaś w środku:) Zresztą musiałaś tam być skoro miałaś na 10h30:)

Na Visions juz nie byłam w stanie nikogo wyodrębnić. Jak dla mnie test był zwyczajny, jasne ze nie wiedziałam wszystkiego, bo tez Unia Europejska nie jest moja pasją. A wypracowanie mi sie podobało:)(Czy ja juz tego przez przypadek nie pisałam tutaj?) Pisałam na aspekty multikulturalne. Napisałam takie super disscusiono-dissertation, ale watpie żeby forma sie liczyła:P Szkoda, bo ten tydzien w Paryżu brzmiał kusząco.

Jak staram się nie myslec juz o olimpiadzie, wziąć w garśc i zacząć uczyć do matury, to ciągle przypomina mi sie ten dociekliwy facet z Komisji AF. Brrr
Czyli koło ciebie siedziała taka dziewczyna która śmigała po francusku z nieskazitelnym akcentem?
to było do diablotine:)
no dokladnie! sluchajcie, jak ona zaczela mowic to ja sie juz nic nie chcialam odzywac po francusku!
dobra, zaczynamy "od nowego akapitu" bo sie nam pomiesza...
a kolesia pod tablica kojarze:) chyba sie smiales caly czas!
Slyszalam wiele ludzi mówiących po francusku zarówno Polaków jak i Francuzów. I prawdę mówiąc, z moimi jakimiś tam kompetencjami i doświadczeniem, wydaje mi się, że to jest prawie niemożliwe żeby ktos miał taki akcent nie mieszkając nigdy we Francji, czy innym kraju frankofońskim... Z cancrem zwróciłysmy na uwagę na jej akcent. Po za tym nie widziałam żeby zerkała do słownika.. przez co pozwalam sobie twierdzić, że coś tu nie gra...
do petit ange
mozliwe, bo jak wrocilam to sie pojawily nowe twarze w poczekalni... chyba juz czaje ktore to wy:)
i jak zwykle musialam zrobic z siebie debila i z polowy korytarza na caly glos drzec sie do nauczycielki jak to mi super nie poszlo i z czego mnie pytali... ale musze przyznac, ze jak tak sie cieszylam, to rywale (niektorzy) mieli zawiedzione miny... ale nikt nie wiedzial ze ja sie zawsze ciesze ze wszytkiego, wiec moze i tak nie za wielka ze mnie konkurencja:P
A no śmiałem się bo miałem dobre towarzystwo... Pani pinująca do nas: "widzę, że konferencję sobie zorganizowaliście", albo "jak żadno nie wie to może ja pomogę :D". A jak serwowali napoje to powiedziała, że przy takiej dyskusji przydałaby się kawa, ale niestety mają tylko "le thé et le thé au choix [ale joke :D]"
Tak w ogole miło czuć się zauważonym diablotine :-D Dzięki :* ;)
no tak, albo panna jest geniuszem, albo oszukala organizatorow... a co do slownika to nie przyznam ci racji bo korzystala, a najczesciej to z czesci gramatycznej o odmianach czasownikow:)
ale juz nic nie mowie bo moze tez jest z forum, czyta to i sie z nas smieje:)
ja siedziałam w takim razie do ciebie tyłem:) Ale tekst le the ou le the au choix słyszałam:P

A jak myslicie wszyscy będa znowu musieli sie pokazać w Warszawie czy tylko laureaci? W regulaminie tam coś było o zakonczeniu olimpiady w czerwcu no nie?:) Czyli zaświadczenia musza nam jakos przesłać wczesniej....Czy ktoś coś wie na ten temat?
z tym the to bylo faktycznie zabawne:) (na swoj sposob:P)
szkoda tylko ze wczesniej sie nie zgadalismy! na przyszly rok moze... :P
Myślę, że wszyscy: i finaliści i laureaci :-) Bo wszyscy dostaja nagrdoy rzeczowe [pewnie przewodnik po Paryżu, albo krzyżówkę :D:D] a tego nam pocztą nie prześlą, jeśli nas nie uwalą oczywiście !
Hej!! Jesli to czytasz to gratuluje wymienionego wyżej akcentu i przyznaje się że trochę zazdroszczę, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu:P
pzdr:)
plan jest taki: jedziemy wszyscy, laureat, finalista, czy co tam jeszcze moze byc;) i w koncu zrobimy 'forum party'
No właśnie, bo ja tak troszkę się wsztydziłem podchodzić do ludzi i pytać: Ej sorry jesteś z forum :D:D:D
W czerwcu jasne:P Niektórzy będa mieć juz od miesiąca wakacje i będa dobrze wyluzowani:P Ech ten czerwiec to sni mi sie juz po nocach nie tylko ze względu na zakończenie olimpiady:)

Wake me up when May ends...
a kysz mi stad z tym angielskim!:D:D
powodzenia na maturze! mnie to czeka za rok:(
nie dziękuję:) żeby nie kusic losu:P
a skąd, wiesz że wszyscy dostają nagrody?:>
Laureatom i finalistom Komitet Główny Olimpiady Języka Francuskiego wydaje zaświadczenia przewidziane w rozporządzeniu MENiS z dnia 29 stycznia 2002 r. (§ 13 ust. 1).
Uroczyste zamknięcie Olimpiady i rozdanie nagród laureatom i finalistom odbędzie się w drugiej połowie czerwca 2006 r. w Warszawie.
Komitet Główny, w miarę uzyskanych ofert, może przyznać laureatom i finalistom nagrody dodatkowe w postaci wyjazdu na letni staż językowy i/lub krajoznawczy we Francji
/http://www.af.gda.pl/content/index13.php?strona=terminarz/

O to chodzi?
diablotine - poddaję się:) chyba, że Twoja nauczycielka siedząc przed wejściem do komisji czytała "Lalkę".... :)
musimy się jakoś umówić na ten ewentualny czerwiec, coś w stylu "petit ange będzie miała brązową torebkę i zieloną spódnicę, a cancre niebieski plecak etc.", bo nie widze innego sposobu...
ej, ja nie mam zielonej spódnicy:P

teraz juz sie orientujemy w Warszawie;) możemy się więc umówić np o 15h 49 min 36sek na ul. Kamienne schodki:P no albo wymyślimy cos jeszcze bardziej absurdalnego:P taki flash mob:)

Spoko, jeszcze przed nami duuuużo czasu:)
a jeszcze a propos tych ludzi, to z petit angem widziałyśmy na liście jakiegoś chłopaka, który na imię miał bodajże Omar, Abdullach czy coś w tym guście + pasujące do kompletu nazwisko, więc co do niektórych osób trudno mieć wątpliwości, że nie mieszkały w kraju frankofońskim...
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 472

 »

Pomoc językowa