Wtam wszystkich,
Jestem we Francji od początku kwietnia (2011), oczywiście wyjechałem z JJ Communication. Jeśli macie jakiekolwiek pytania to podaje meila: jarek2500 (@) wp.pl - na pewno odpowiem, pewnie nie od razu, ale odpowiem.
Kończyłem kurs wraz fizjoterapeuta_86 i pio2012 w styczniu (2011), pracuję z 3 innych fizjo, którzy wyjechali z JJ C, więc jak mam jakieś informację to są one z mojego własnego źródła, albo osób z którymi mam na co dzień kontakt.
Nie piszę tutaj, że wiem coś bo mam kolegę, a kolega powiedział, że jego kolega był na innym kursie itp. Faktem jest, że kolega z którym pracuje (i jeszcze jedna dziewczyna) skończył kurs rok wcześniej ode mnie, a wyjechał dopiero ze mną, ale to była też jego własna wola. W zeszłym roku zmieniały się zasady wydawania pozwolenia na pracę i niektórzy mieli pecha.
Tak jak Pio2012, ( i fizjoterapeuta_86) napisał wszyscy, którzy kończyli kurs styczniowy ( i mieli wyjechać) z tego roku już wyjechali (oprócz niego)!
Biorąc pod uwagę, że jest strasznie trudno znaleźć pracę w Polsce, a jak już się znajdzie to szkoda mówić za jakie pieniądze, to chyba korzystniej jest poczekać nawet rok na wyjazd i mieć przyzwoitą pensję i poziom życia niż męczyć się w Polsce. Osobiście radzę zmienić nastawienie. Zamiast liczyć, że wyjadę tydzień po kursie (co pewnie się zdarza) i narzekać, szukać osób, które nie wyjechały od razu, zniechęcać samego siebie i innych, lepiej poszukać pracy w Polsce. Jak się znajdzie to super - zawsze można zrezygnować jak już będzie oferta wyjazdu do Francji, jak się nie znajdzie pracy to przynajmniej nie będzie się żałowało, że się straciło czas na czekanie na wyjazd.
Ja tak do tego podszedłem i w końcu znalazłem pracę w Polsce i ją po prostu odrzuciłem jak już miałem ofertę wyjazdu do Francji, bo miesięczną pensje 1600 zł w Polsce, tutaj mam na tydzień - więc wybór jest prosty.
Spójrzcie też z innej strony (nie tyczy się to wszystkich), nigdy nie miałem styczności z językiem francuskim, skończyłem dopiero studia i oprócz praktyk nie mam żadnego doświadczenia, a już mam pracę, w której zarabiam kilka razy więcej niż wielu fizjoterapeutów z 20-30 letnim stażem pracy w Polsce, a za to wszystko nie wydałem nawet jednej złotówki!
Mogę tylko powiedzieć, że wyjazd do Francji z JJ Communication to była moja najlepsza decyzja w życiu!
Ps. jeśli jakiś egzamin będziecie musieli zdać przed kursem z francuskiego to tylko lepiej dla was - bo już coś będziecie umieli i będzie wam o wiele łatwiej - a wydaje mi się, że taki egzamin będzie po to żeby lepiej przejść kurs, a nie po to żeby wybrać osoby które już umieją francuski - bo takich to ze świecą trzeba szukać :)
Pozdrawiam wszystkich z Francji i życzę powodzenia.
Jarek