Olimpiada

Temat przeniesiony do archwium.
421-450 z 816
A jakie miałaś tematy?
No, to może ja się wypowiem :) Po pierwsze organizacja była fatalna. Były 2 równoległe komisje... w jednym pomieszczeniu! Ale to dla pierwszych 2/4 osób, ja byłem trochę dalej więc zdążyli się na to wkurzyć i "jakoś" znaleźć to 2. pomieszczenie.
Odpowiadałem z: Gór po francusku, Monarchii Absolutnej, Corneille'a i Racine'a. W sumie jestem dość zadowolony z tego, co wzięli. No, z historii najmniej. Na pytaniu wolnym miałem zareklamować swoje miasto (Kielce) i komisja stwierdziła, że chyba lepiej zna Kielce niż ja :P Ale to o język chodzi, nie? ;)
Tak, więc ogólne wrażenie jest takie, że było bardzo sympatycznie. Pośmialiśmy się, pogadaliśmy... Na kilku pytaniach mnie zagięli, ale chyba były już dość szczegółowe. Z kolei o górach było dobrze i po 2,5 z 6 łańcuchów powiedzieli, żebyśmy przeszli dalej.

Teraz sumują pisemny i ustny, a od jakiegoś progu wysyłają do Warszawy. W Warszawie z kolei zbierają te "ponadprogowe" i wybierają z nich 40-50 najlepszych. Już wiem, że wysyłają moje dane do Wawy, ale wątpię, żebym wszedł do finału. Oj, wątpię.

No, a inni - coś więcej? :)
Odpowiadałam z Rolanda, Biblioteki Polskiej w Paryżu i króla Stanisława w Lotaryngii. Najfajniej było chyba na historii. I byłam drugą osobą, która miała luksus odpowiadać w osobnej sali w Krakowie:-). Teraz pozostaje czekać na wyniki...
Heh, ja tez wiem, ze moje jest wysłane do Warszawy, zostaje tylko espérer que tout ira bien et que je serai admise :))
A skąd wiecie, że wysłali Wasze wyniki?
Moja Sorka mi powiedziała :)
Też bym chciała wiedzieć:-). Cóż, szkoła cierpliwości...
To poproś swoją niech zadzwoni :)
A ciekawe, ile trzeba mieć punktów, żeby być przyjętym w Wawie?
U nas są na razie ferie... a można samemu zadzwonić? I gdzie? Tam gdzie były ustne czy do Wawy?
Moja prof dzwoniła do Łodzi, tam, gdzie miałam ustny, no i powiedzieli jej, ze wysyłają moje do Varsovie :)
Tak, tak, tam gdzie się miało 2 etap - Warszawa się dowie pewnie dopiero kiedy już dostaną te prace ;) No i moja nauczycielka dzwoniła już tego samego dnia wieczorem, także są na pewno. A czy można dzwonić... Myślę, że nikt się nie obrazi, jak zadzwonisz do Krk na ten numer, co gdzieś wyżej był podany - tylko działają do 15.30, bo przed ustnym już próbowałem ;) I tam łączą z instytutem Filologii.

No, teraz czekać... Prawdopodobnie się dowiem jak będę we Włoszech na nartach :P Ale cóż, trzeba załatwić jakoś kontakt ;)
Uczestnikom z Krakowa podawali numery do Komitetu Okręgowego, tak więc każdy dzwonił sam dzień po zawodach. Moje niby też wysłali do Warszawy ale i tak boję się, że nie zaakceptują. Wiecie może ile statystycznie osób odrzucają z Warszawy spośród tych przesłanych? I ile przyjmują-40 czy 50, bo słyszałam dwie wersje?...
No ja niby też coś słyszałam o tej "magicznej czterdziestce"... Heh, żeby się na nią załapać :)
Ranyyyyyyy, ja już chce wiedzieć, czy mam sobie robić nadzieje i się przygotowywać, czy niestety...? Ja już nie mogę wytrzymać, a dziś dopiero 11...Do 26 jeszcze tyyyyyyyle czaaaaasuuuuuu... Mon Dieu...
Ale jak już coś będziecie wiedzieć, to napiszecie tu, n`est-ce pas? ;)
Salut;) Ktoś ma już jakieś wieści z Varsovie?;) A, wiecie może, jak to jest ze skalą ocen na olimpiadzie? Czy jest ona od 1 do 5, czy może od 1 do 6?
Wieści nie mam, ale ze skalą to jestem prawie przekonany, że 1-5 :)
Dzwoniłam dzisiaj do Warszawy. Wyniki będą od 24.
Merci pour les informations;) No to teraz trzeba wytrzymać jakoś do 24 i potem albo się ucieszyć, albo zdołować... On verra...
A czy mogłabyś podać tu ten nr do Warszawy, na który dzwoniłaś?
Żeby już tego 24 po prostu tylko zadzwonić i się dowiedzieć. ;>
Voilà- [tel]:)
hej, skąd jesteście, wy czekający uparcie i nie tak skrycie na wyniki w wwy? widzę kielce i yy.. warszawę? może ktoś na wschód od wisły? :)
Merci.
Jak nalepiej wchodza Wam słowka? macie juz jakas swoja technike nauki?
Kutno z woj.łódzkiego też czeka;]
Co do technik nauki słówek- ja nie mam, słówka mi jakoś tak same się zapamiętują;) Ale żeby enrichir mon vocabulaire czytam sobie gazety i książki en français (ostatnio przeczytałam sobie kilka tomików mojego ulubionego "Mikołajka":D), słucham francuskojęzycznych programów à la télé i jak znajduję jakieś nieznane słówka, biorę najwspanialszy słownik na świecie- "Le Robert", sprawdzam i zapisuję sobie znaczenie(po francusku, bien sûr:))
Na wschód od Wisły czeka Krosno z okręgu krakowskiego:))
Zaczęliście już tak na wszelki wypadek przygotowywać następne prezentacje?;]
yyy... nie. :D wolę nie robić sobie niepotrzebnie nadziei.

czy "wykorzystujecie" olimpiadę do dostania się na studia związane z francuskim? (nie mówię o doliczaniu punktów za rozszerzony język przy dostawaniu się np. na... biotechnologię :) )
Ja wykorzystuję;P Jakby mi się udało przejść do centralnego i zostać finalistką czy laureatką, nie musiałabym się martwić o wynik matury z polaka;] No i poza tym fajnie by było mieć taki ładny tytulik, bym wisiała w galerii "nasi najlepsi" w mojej szkole... :D Ce serait vraiment chouette:]
Moi.Anne, czyżby romanistyka była Twoim celem?
a co z innymi?
Dokładnie pannozuzanno;)) A zwłaszcza poznańska romanistyka na UAM-ie;)
Dzwonicie jutro? Jezuuu, ja się denerwuję!!!
Temat przeniesiony do archwium.
421-450 z 816

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia