Spróbuję Ci pokrótce opisac:) 1 zadanie (czyli to najtrudniejsze;)), to był tekst z lukami do uzupełnienia czasownikami wypisanymi powyżej. tekst był dosyc trudny...pod tekstem było kilka pytań typu vrai/faux (łatwe) i 3 zadania otwarte polegające na wytłumaczeniu pojęc "pozytywne emocje", klucz do szczescia" i "personalite flexible". Definicje nie miały przekraczac 20 słów, a to przecież tylko jedno jako takie zdanie... I w sumie za to cwiczenie można było zdobyc 30 pkt na 100, co według mnie jest paranoją... Następne zadania były juz prostsze. 10 zdań po polsku do przetłumaczenia, krótki test gramatyczny (i tylko w nim można sie było popisac gramatyką, a był i krótki i prosty!), krzyżówka dotycząca cech charakteru (o, właśnie, wie ktoś, co trzeba było wpisac w 1 haśle? to był idiom, słowo na "b" okreslone jako "incarnee", ja niestety nie wiem:(), fragment "Petit Nicolas", gdzie trzeba było zamienic "dire" innymi czasownikami podanymi powyżej (w tym też miałam wiele watpliwości, poniewaz moim zdaniem było wiele mozliwosci- czasowniki typu "ajoter", "avouer" pasowały kilkakrotnie..). Ostatnie zadanie to jak zwykle wypracowanie. Należało opisac jakis swój moment szczescia w codziennym zyciu (jak np usmiech), ale niestety tylko na 150 słow. Cała olimpiada była na 100 punktów, nie mam pojecia od ilu się przechodzi dalej:(