Do Elos 33
Wiesz to chyba zależy od regionu, tak wnioskuje z tego co piszą inni, bo ja naprzykłąd zarabiam trochę ponad 1800 euro i odkładam 1000 euro miesięcznie nie żalując sobie absolutnie niczego, opłacam siłownię, basen, i w sumie na co mam tam ochotę. Mieszkam razem z żoną która nie pracuje. Może dlatego że robię zakupy w lidlach , carefourach, tid .Dodam jeszczę że palę papierosy, które też trochę kosztują. W sumie to nie wiem jakbym się starał to nie wiem jakbym miał to wydać, chyba że na jakieś wycieczki czy cos takiego bo tak poprostu rozwalić przez miesiąc ciężko by mi było. Ogólnie zwiedzamy też dużo ze znajomymi także spoko.
Do feniks 25.
Idż śmiało na fizjoterapię, ja zaczynałem w wieku 26 lat, spróbowałem w ciemno, nie miałem żadnej potrzeby pomagać innym i teraz też takiej nie czuje, może dlatego że przepracowałem trochę w polsce i zobaczyłem jak pacjenci traktują nasz zawód... .Także ja nie robię tego dla pacjentów ani dla satysfakcji tylko żeby mieć za co utrzymać rodzinę. Bez obrazy nie mam nic do ludzi z pasją, bardzo ich podziwiam ale w Polsce jakbym mógł wyżyć z pasji malowałbym obrazy, także głównie wybrałem zawód dla pieniędzy(na czym w PL zawiodłem się z deka:). Teraz nie wybrażam sobie pracować w Polsce w zawodzie, teskni sie troche ale tu jest inna bajka, także wal śmiało, wiem że firmy rekrutują przeważnie do 45 roku życia, a po roku czasu jak już ogarniesz francuski i skończy Ci się kontrakt z agencją możesz szukać na włąsną rękę i nie ma już póżniej ograniczeń wiekowych, pozdro i powodzenia